Na początku było Słowo...
31 GRUDNIA 2020 Czwartek Siódmy dzień oktawy Narodzenia Pańskiego Czytania: (1 J 2,18-21); (Ps 96,1-2,11-12,13); (J 1,14.12); (J 1,1-18); Po raz drugi w ostatnim czasie słuchamy prologu Ewangelii św. Jana. To taki mały paradoks. Ostatni dzień kalendarzowego roku a my słyszymy... Na początku było Słowo... ale spójrzmy raz jeszcze na ten fragment... Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało... Wszystko się stało przez Słowo...Boże Słowo ma moc sprawczą...Kiedy czytamy pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju...kreśli się przed nami obraz stworzenia...Bóg mówi - świat powstaje... Nasze słowa również mają moc sprawczą...oczywiście w sensie duchowym...emocjonalnym... Dlatego warto byśmy często zważali na nasze słowa...bo językiem można narobić wiele szkód... W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Światł...