Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców.
22 LISTOPADA 2019
Piątek
Piątek - wspomnienie obowiązkowe św. Cecylii, dziewicy i męczennicy
Czytania: (1 Mch 4,36-37.52-59); (1 Krn 29,10-11abc.11d-12); Aklamacja (J 10,27); (Łk 19,45-48);
W dzisiejszej Ewangelii widzimy Jezusa, który wygania kupców ze świątyni...Ta scena już przewijała się ostatnio przez karty Ewangelii. Jezus wyrzucając sprzedawców mówi: Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców. Tutaj niech każdy spyta sam siebie czy nie robi ze świątyni jaskini zbójców? I nie chodzi wyłącznie o świątynię, jaką jest kościół...
choć tu też czasem zdarza nam się bawić w handlarzy..."handlujemy" z Panem Bogiem...
wystrzegajmy się tego, by nasza modlitwa nie zmieniała się w transakcję...gdzie dobijamy targu:
"Ty mi Panie Boże pobłogosław, a ja w zamian odmówię sto różańców..."
Uważajmy również, by nie zamienić w targowisko świątyni swego ciała...
Nie zaśmiecajmy jej bezwartościowymi treściami...
Nie doprowadzajmy jej do ruiny...
I nauczał codziennie w świątyni. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie oraz przywódcy ludu czyhali na Jego życie. Tylko nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem.
Jezus naucza...a arcykapłani czyhają na Jego życie...
Tak bardzo razi ich to, że naucza...ale naucza inaczej...
a lud chce Go słuchać...i słucha Go...z zapartym tchem...
I to odróżnia Jezusa od nauczycieli Izraela...Tamci nauczają Pisma, ale nie żyją Nim...
Jezus głosi Słowo Boże i daje dowód tego, jak się żyje tym Słowem...
W Jezusie nie ma cienia obłudy...jest blisko ludu...
Nauczyciele Izraela tworzą sztuczny dystans...stają się dalecy od spraw ludu....
Dlatego arcykapłani są zazdrośni...nie mogą znieść tego, że Jezus nauczając demaskuje ich prawdziwą postawę...daleką od Boga i Jego Słowa...I dlatego chcą Go zabić...
Piątek
Piątek - wspomnienie obowiązkowe św. Cecylii, dziewicy i męczennicy
Czytania: (1 Mch 4,36-37.52-59); (1 Krn 29,10-11abc.11d-12); Aklamacja (J 10,27); (Łk 19,45-48);
W dzisiejszej Ewangelii widzimy Jezusa, który wygania kupców ze świątyni...Ta scena już przewijała się ostatnio przez karty Ewangelii. Jezus wyrzucając sprzedawców mówi: Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców. Tutaj niech każdy spyta sam siebie czy nie robi ze świątyni jaskini zbójców? I nie chodzi wyłącznie o świątynię, jaką jest kościół...
choć tu też czasem zdarza nam się bawić w handlarzy..."handlujemy" z Panem Bogiem...
wystrzegajmy się tego, by nasza modlitwa nie zmieniała się w transakcję...gdzie dobijamy targu:
"Ty mi Panie Boże pobłogosław, a ja w zamian odmówię sto różańców..."
Uważajmy również, by nie zamienić w targowisko świątyni swego ciała...
Nie zaśmiecajmy jej bezwartościowymi treściami...
Nie doprowadzajmy jej do ruiny...
I nauczał codziennie w świątyni. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie oraz przywódcy ludu czyhali na Jego życie. Tylko nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem.
Jezus naucza...a arcykapłani czyhają na Jego życie...
Tak bardzo razi ich to, że naucza...ale naucza inaczej...
a lud chce Go słuchać...i słucha Go...z zapartym tchem...
I to odróżnia Jezusa od nauczycieli Izraela...Tamci nauczają Pisma, ale nie żyją Nim...
Jezus głosi Słowo Boże i daje dowód tego, jak się żyje tym Słowem...
W Jezusie nie ma cienia obłudy...jest blisko ludu...
Nauczyciele Izraela tworzą sztuczny dystans...stają się dalecy od spraw ludu....
Dlatego arcykapłani są zazdrośni...nie mogą znieść tego, że Jezus nauczając demaskuje ich prawdziwą postawę...daleką od Boga i Jego Słowa...I dlatego chcą Go zabić...
Komentarze
Prześlij komentarz