Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest tylko Ten, który Mnie posłał (...)

16 MARCA 2018
Piątek
Dzień powszedni
Dzisiejsze czytania: Mdr 2, 1a. 12-22; Ps 34 (33), 17-18. 19-20. 21 i 23; J 7, 1-2. 10. 25-30

(J 7, 1-2. 10. 25-30) - Kliknij aby przeczytać.

Z Ewangelii na dziś dowiadujemy się, że Jezus udaje się na Święto Namiotów oraz że Żydzi usiłują Go zabić.

Święto Namiotów upamiętnia wędrówkę narodu wybranego na pustyni w czasie Exodusu.

Zwykli ludzie, którzy słuchają Jezusa można powiedzieć są skołowani. Bo z jednej strony widzą, że elity religijne Izraela, chcą zabić Jezusa, ale z drugiej strony naucza On otwarcie i nikt nic Mu nie mówi ani nie robi. Takie pytania pojawiają się u ludu: Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. 

Ludzie myślą, że znają Jezusa, bo wiedzą kim jest i to im nie pasuje do obrazu Mesjasza z proroctw.
Ale Jezus pokazuje, że nie wszystko jest takie jasne, jak się innym wydaje.  I to właśnie mówi tłumowi Jezus: "I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest tylko Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał".

Nawet jeżeli wszyscy znają Jezusa i wiedzą skąd jest... To Jego posłannictwo pochodzi od Boga.
I to posłannictwo jest prawdziwe. Jezus mówi, że zna Tego, który Go posłał. - a więc samego Boga.
Używa przy tym stwierdzenia, że zna Boga osobiście. Że ma z Nim osobistą więź... relację. (myślę, że pamiętamy, że w tekstach oryginalnych są dwa słowa określające "znanie kogoś". Jezus używa właśnie tego drugiego... tego, które mówi o relacji bliskiej... osobistej... takiej jak znanie kogoś z rodziny) I właśnie to jest jeden z powodów dla których - jak czytam - zamierzali Go pojmać.

Co ogólnie jeszcze wynosimy z tego tekstu? Jaką myśl? Jezus jest jednocześnie z tego świata i nie z tego świata. Jest jednym z nas, a jednocześnie jest kimś zupełnie nieznanym i innym od nas!
I właśnie naszym zadaniem, jako uczniów Jezusa, jest nauczyć się orientować w tym, jaki jest Jezus. Poznawać Go coraz lepiej aby samemu też upodabniać się do Niego, by być jednocześnie z tego świata, ale i nie z tego świata.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.