Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
7 GRUDNIA 2017
Czwartek
Wspomnienie św. Ambrożego, biskupa i doktora
Kościoła Dzisiejsze czytania: Iz 26,1-6; Ps 118,1.8-9.19-21.25-27; Iz 55,6; Mt 7,21.24-27
(Mt 7,21.24-27) - kliknij aby przeczytać.
Kilka prawd z fragmentu na dziś?
Nie wystarczy mówić: Panie, Panie...
Nie wystarczy słuchać Słowa Bożego...
Nie wystarczy modlić się....
Nie wystarczy przystępować regularnie do sakramentów...
To wszystko jest ważne...Ale ostatecznie nie to zadecyduje o tym, czy wejdziemy
do królestwa niebieskiego. Czego zatem potrzeba?
Potrzeba pełnić wolę Ojca...
Wcielać w życie wszystko to, czego uczy nas Bóg poprzez Kościół.
Ale czego uczy przede wszystkim przez Swoje Słowo.
Jezus mówiąc o tej ważnej prawdzie, przywołuje obraz dwóch budowli.
A właściwie dwóch fundamentów...
Bo o samych budowlach niewiele wiemy.
Obie mogły być równie piękne...Podobnie może być z naszym życiem.
Zwłaszcza życiem duchowym. Bo OK...możesz być rozmodlony, rozśpiewany.
Możesz mieć "łeb jak sklep" bo się naczytałeś mądrych książek teologicznych.
I wszyscy wokoło mogą mieć Cię za bardzo pobożnego...ba! za autorytet w sprawach wiary.
Ale - pomimo to - budujesz na piasku....Bo nie żyjesz Bożym Słowem.
Owszem czytasz je...zachwycasz się działaniem Boga...
Historia Zbawienia jest dla Ciebie niczym najlepsza powieść sensacyjna...
i nic poza tym...
Potem przychodzi kryzys...Burza w życiu...
I z tej całej Twojej pobożności...zostaje tylko sterta kamieni.
Na czym zatem budujesz swoje życie....swoją wiarę...
Co...a może Kto...jest dla Ciebie fundamentem?
Czwartek
Wspomnienie św. Ambrożego, biskupa i doktora
Kościoła Dzisiejsze czytania: Iz 26,1-6; Ps 118,1.8-9.19-21.25-27; Iz 55,6; Mt 7,21.24-27
(Mt 7,21.24-27) - kliknij aby przeczytać.
Kilka prawd z fragmentu na dziś?
Nie wystarczy mówić: Panie, Panie...
Nie wystarczy słuchać Słowa Bożego...
Nie wystarczy modlić się....
Nie wystarczy przystępować regularnie do sakramentów...
To wszystko jest ważne...Ale ostatecznie nie to zadecyduje o tym, czy wejdziemy
do królestwa niebieskiego. Czego zatem potrzeba?
Potrzeba pełnić wolę Ojca...
Wcielać w życie wszystko to, czego uczy nas Bóg poprzez Kościół.
Ale czego uczy przede wszystkim przez Swoje Słowo.
Jezus mówiąc o tej ważnej prawdzie, przywołuje obraz dwóch budowli.
A właściwie dwóch fundamentów...
Bo o samych budowlach niewiele wiemy.
Obie mogły być równie piękne...Podobnie może być z naszym życiem.
Zwłaszcza życiem duchowym. Bo OK...możesz być rozmodlony, rozśpiewany.
Możesz mieć "łeb jak sklep" bo się naczytałeś mądrych książek teologicznych.
I wszyscy wokoło mogą mieć Cię za bardzo pobożnego...ba! za autorytet w sprawach wiary.
Ale - pomimo to - budujesz na piasku....Bo nie żyjesz Bożym Słowem.
Owszem czytasz je...zachwycasz się działaniem Boga...
Historia Zbawienia jest dla Ciebie niczym najlepsza powieść sensacyjna...
i nic poza tym...
Potem przychodzi kryzys...Burza w życiu...
I z tej całej Twojej pobożności...zostaje tylko sterta kamieni.
Na czym zatem budujesz swoje życie....swoją wiarę...
Co...a może Kto...jest dla Ciebie fundamentem?
Komentarze
Prześlij komentarz