Kto się wywyższa, będzie poniżony...

4 LISTOPADA 2017
Sobota
Wspomnienie św. Karola Boromeusza, biskupa
Dzisiejsze czytania: Rz 11,1-2a.11-12.25-29; Ps 94,12-15.17-18; Mt 11,29ab; Łk 14,1.7-11

(Łk 14,1.7-11) - kliknij aby przeczytać.

Jezus uczy dziś: "Kto się wywyższa, będzie poniżony..." Podkreśla zatem znaczenie pokory w naszym życiu. I to nie tylko w codziennych sprawach, jak zajmowanie miejsca przy stole...
Choć od tego zaczyna się dzisiejsza lekcja z Ewangelii. opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca To problem nie zmienny od wielu setek lat...
Bycie pierwszym, najlepszym, zajmować zaszczytne miejsca...Pycha...
Oto problem społeczeństwa. Pęd do sławy, chwały...tylko po to, by ludzie mówili...
i by można było "pływać" w komplementach.
Pycha polega na wysokim mniemaniu o sobie i swojej wielkości. Zapomina ona o podstawowej prawdzie: wszystko, co posiadamy, mamy od Boga. Wszystko jest darem, i dlatego nie mamy się czym chlubić sami z siebie. Nic na tym świecie nie jest wyłącznie naszą zasługą...
Wszystko jest znakiem Miłości Bożej...jest Jego Darem.

Oczywiście nie można też zbytnio się uniżać, bo to też oznaka pychy...
Przesadna, wręcz karykaturalna pokora nie jest niczym dobrym....a wręcz przeciwnie...
jest równie zła jak zbytnie wywyższanie się.

Jednak fałszywa skromność równie często daje o sobie znać.
Zwłaszcza jeśli chodzi o nasze narodowe przywary...
Bo przecież jeżeli jestem w czymś dobry, dlaczego mam o tym nie mówić...
Dlaczego mam z premedytacją ukrywać swoje zalety? Wyznawać zasadę: siedź w kącie a znajdą cię...
Albo kiedy ktoś pochwali odpowiadać: eee tam...średnio mi to wyszło...tak naprawdę beznadziejnie...
A w głębi serca skakać z radości...i pozwalać by "ego" fruwało...

Prawdziwie skromny człowiek podziękuje, zaczerwieni się...ale nie zaprzeczy....
Bo zna swoją wartość...Człowiek pyszny albo da do zrozumienia, że jest naj, naj, naj...albo będzie zgrywał skromnego. Znamy to?

Jezus mówiąc o zajmowaniu miejsc, daje do zrozumienia, że ziemskie zaszczyty nie mają znaczenia w Królestwie Niebieskim. Uczta z przypowieści jest symbolem uczty niebieskiej. Tam zdobyte tytuły naukowe, medale sportowe, stanowiska rządowe itp nie uprawniają to zajmowania zaszczytnych miejsc...Bóg ma zupełnie inne kryteria...A najlepiej wskazuje na nie Jakub w swoim liście:

Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę (Jk 4,6).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.