Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest synem Dawida?

9 CZERWCA 2017
Piątek
Dzisiejsze czytania: Tb 11,5-18; Ps 146,1-2.6c.7-10; J 14,23; Mk 12,35-37

(Mk 12,35-37) - kliknij aby przeczytać.

W tym krótkim fragmencie z Ewangelii św. Marka Jezus tłumaczy Kim jest Mesjasz. "Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest synem Dawida? Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: «Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje». Jezus przywołuje jeden z psalmów(psalm 110) Dawida

Przyjrzyjmy się bliżej temu psalmowi:

Wyrocznia Boga dla Pana mego:
"Siądź do mojej prawicy, 
aż Twych wrogów położę 
jako podnóżek pod Twoje stopy". 
Twoje potężne berło 
niech Pan rozciągnie z Syjonu: 
"Panuj wśród naszych nieprzyjaciół! 
Przy Tobie panowanie 
w dniu Twej potęgi, 
w świętych szatach [będziesz]. 
Z łona jutrzenki 
jak rosę Cię zrodziłem". 
Pan przysiągł 
i żal Mu nie będzie: 
"Tyś kapłanem na wieki 
na wzór Melchizedeka". 
Pan po Twojej prawicy 
zetrze królów w dniu swego gniewu. 
Będzie sądził narody, 
wzniesie stosy trupów, 
zetrze głowy jak ziemia szeroka. 
Po drodze będzie pił ze strumienia, 
dlatego głowę podniesie.

Psalm ten jest proroctwem, które mówi Kim będzie Mesjasz. Będzie On królem i kapłanem.
Będzie królem, który panuje nad narodami, nad nieprzyjaciółmi. To król triumfujący. Ale Mesjasz to także kapłan. Król - potomek Dawida - ma podwójną godność. Stąd też odniesienie do Melchizedeka - króla Szalemu - który był i królem i najwyższym kapłanem. (Szalem to była starożytna Jerozolima)
To odniesienie akurat to Melchizedeka miało być podkreśleniem faktu, że Mesjasz będzie zupełnie innym kapłanem niż ci, którzy pełnili swoją służbę na Syjonie.

Dlaczego Jezus akurat odwołuje się do tego tekstu? Żydzi wyobrażali sobie Mesjasza, jako kogoś wyjątkowego, obdarzonego szczególną Bożą Mocą, ale jednocześnie kogoś, kto jest tylko człowiekiem. Nie mogli pojąć, że może to jednocześnie być Syn Boży. Nie spodziewali się, że Jezus - Mesjasz, który przyszedł na świat aby przynieść temu światu zbawienie, będzie prawdziwym Bogiem. Myślę, że i nam - współczesnym ludziom - trudno pojąć tę prawdę.

Ale właśnie taka jest ta prawda... Bóg przyszedł na świat... i zbawił go... osobiście.
A dokonał tego, ponieważ ukochał świat... ukochał każdego z nas.
Owszem mógł w tym celu wykorzystać jakiegoś posłańca...
zlecić misję zbawienia świata jakiemuś prorokowi... albo posłać na świat anioła.
Ale nie zrobił tego, bo jesteśmy dla Niego zbyt ważni. Dlatego wszystkim zajął się Sam.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.