Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
22 MARCA 2017
Środa
Dzisiejsze czytania: Pwt 4,1.5-9; Ps 147,12-13.15-16.19-20; J 6,63b.68b; Mt 5,17-19
(Mt 5,17-19) - kliknij aby przeczytać
Czasem może nam się wydawać, że Jezus przyszedł wszystko zmienić. Obalić stary porządek i na jego gruzach zbudować coś zupełnie nowego. Tymczasem jest inaczej. Jezus nie przyszedł, by odwołać Stare Przymierze, nie chce znosić Prawa i Proroków. Jezus przyszedł na świat, by wypełnić Prawo. On jest wypełnieniem Prawa. To w Jego Osobie, w Jego życiu spełnia się wszystko to, co zapowiadano w Starym Testamencie. Cała historia zbawienia ma kulminację w narodzinach, życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Ale mało tego...
Ta historia trwa nadal... Bo Jezus żyje...
ale historia zbawienia rozgrywa się tu i teraz w życiu każdego z nas. My jesteśmy jej częścią.
I dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Zatem wszystko się jeszcze nie spełniło...
Jeszcze czekamy na ostateczne wypełnienie się Prawa. Powtórne przyjście Chrystusa i ostateczne zwycięstwo Boga nad złem, grzechem, śmiercią.
Ciekawe są też ostatnie wersy dzisiejszego fragmentu: Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Zauważmy...Jezus nie mówi: kto by zniósł jedno z tych przykazań, będzie potępiony...wyląduje na samym dnie piekła... Jezus mówi...kto by zniósł jedno z tych przykazań, będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. Mimo wszystko będzie w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Myślę jednak, że każdy z nas wolałby jednak być wielkim w królestwie niebieskim...Dlatego wypełniajmy te przykazania i uczmy innych je wypełniać.
Środa
Dzisiejsze czytania: Pwt 4,1.5-9; Ps 147,12-13.15-16.19-20; J 6,63b.68b; Mt 5,17-19
(Mt 5,17-19) - kliknij aby przeczytać
Czasem może nam się wydawać, że Jezus przyszedł wszystko zmienić. Obalić stary porządek i na jego gruzach zbudować coś zupełnie nowego. Tymczasem jest inaczej. Jezus nie przyszedł, by odwołać Stare Przymierze, nie chce znosić Prawa i Proroków. Jezus przyszedł na świat, by wypełnić Prawo. On jest wypełnieniem Prawa. To w Jego Osobie, w Jego życiu spełnia się wszystko to, co zapowiadano w Starym Testamencie. Cała historia zbawienia ma kulminację w narodzinach, życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Ale mało tego...
Ta historia trwa nadal... Bo Jezus żyje...
ale historia zbawienia rozgrywa się tu i teraz w życiu każdego z nas. My jesteśmy jej częścią.
I dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Zatem wszystko się jeszcze nie spełniło...
Jeszcze czekamy na ostateczne wypełnienie się Prawa. Powtórne przyjście Chrystusa i ostateczne zwycięstwo Boga nad złem, grzechem, śmiercią.
Ciekawe są też ostatnie wersy dzisiejszego fragmentu: Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Zauważmy...Jezus nie mówi: kto by zniósł jedno z tych przykazań, będzie potępiony...wyląduje na samym dnie piekła... Jezus mówi...kto by zniósł jedno z tych przykazań, będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. Mimo wszystko będzie w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Myślę jednak, że każdy z nas wolałby jednak być wielkim w królestwie niebieskim...Dlatego wypełniajmy te przykazania i uczmy innych je wypełniać.
Komentarze
Prześlij komentarz