Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.
Poniedziałek
Dzisiejsze czytania: Hbr 1,1-6; Ps 97,1-2.6-7.9.12; Mk 1,15; Mk 1,14-20
Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat. Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. On o tyle stał się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię. Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem. Skoro zaś znowu wprowadzi Pierworodnego na świat, powie: Niech Mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży!
Wsłuchujemy się w fragment Listu do Hebrajczyków. Ten fragment mówi o Jezusie i Jego znaczeniu dla każdego z nas. Czytamy: Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Wielu proroków pojawiło się w historii, wielu apostołów...i dziś również mamy wielu świadków wiary, przez których bez wątpienia przemawia Bóg. Ale przez Syna przemówił raz...i były to "dni ostateczne." Ten czas się nie skończył...
Bóg cały czas przemawia do nas przez Syna...Bo przecież Syn nigdzie nie odszedł...jest cały czas z nami.
Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat. Syn jest dziedzicem wszystkich rzeczy...i to dzięki Niemu wszechświat istnieje...Dzięki Niemu my jesteśmy teraz i tu...zajmujemy konkretne miejsce w historii. Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. Syn zawsze jest odblaskiem chwały swojego ojca...Tak samo jest z Tym Synem...który jest odblaskiem chwały Swojego Ojca...
On o tyle stał się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię. Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? To ważne zdanie...
Syn jest wyższy od aniołów...bowiem Bóg nie powiedział do żadnego z aniołów "Ty jesteś moim Synem..."
Zatem Jezus był jest i będzie Synem...nie zamienił się w Archanioła Michała (jak twierdzi pewna organizacja religijna) ale już na zawsze będzie zasiadał po prawicy Majestatu na wysokościach...Jako Syn...Dziedzic...
Skoro zaś znowu wprowadzi Pierworodnego na świat, powie: Niech Mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży! I oddadzą Mu pokłon wszyscy aniołowie...i na Jego Imię zegnie się wszelkie kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych...i każdy język wyzna, że Jezus jest PANEM...
Komentarze
Prześlij komentarz