Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię...
Środa
Dzisiejsze czytania: Ga 2,1-2.7-14; Ps 117,1-2; Rz 8,15; Łk 11,1-4
(Łk 11,1-4)
Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów. A On rzekł do nich: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.
Jezus uczy modlitwy - Ojcze Nasz....
Wszyscy ją znamy...
I myślę, że wszyscy się nią modlimy...
Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.
Co tu odkrywczego?
Módlcie się: Ojcze święć się imię Twoje...to przede wszystkim...
Pierwsze jest pierwsze...Imię Boga jest Święte...
Ale ma być naprawdę Święte...w tym momencie...modląc się...
Ogłaszamy Bożą Chwałę...Bożą Świętość...
Uwielbiając Boga...sprowadzamy Jego Królestwo...modlimy się by przyszło...
Ale to także prośba o chleb...o codzienne potrzeby...także te małe...
To także przeproszenie...przeproszenie za grzechy....
ale tak jak my przebaczamy...więc: jeżeli nie przebaczasz...modlisz się by Bóg Tobie nie przebaczył.
No i na koniec...prośba o wytrwanie w dobrym...
nie dopuść byśmy ulegli pokusie...
i nie chodzi o to by "recytować" Ojcze Nasz...ale by znać tę modlitwę
wiedzieć o co się modlimy
i czasem własnymi słowami prosić o to samo...
mając jednak za wzór...tę modlitwę...której nauczył nas Pan.
Komentarze
Prześlij komentarz