Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli.
Sobota w oktawie Wielkanocy
Dzisiejsze czytania: Dz 4,13-21; Ps 118,1.14-16.18.21; Ps 118,24; Mk 16,9-15
(Dz 4,13-21)
Przełożeni i starsi, i uczeni widząc odwagę Piotra i Jana, a dowiedziawszy się, że są oni ludźmi nieuczonymi i prostymi, dziwili się. Rozpoznawali w nich też towarzyszy Jezusa. A widząc nadto, że stoi z nimi uzdrowiony człowiek, nie znajdowali odpowiedzi. Kazali więc im wyjść z sali Rady i naradzili się: Co mamy zrobić z tymi ludźmi? - mówili jeden do drugiego - bo dokonali jawnego znaku, oczywistego dla wszystkich mieszkańców Jerozolimy. Przecież temu nie możemy zaprzeczyć. Aby jednak nie rozpowszechniało się to wśród ludu, zabrońmy im surowo przemawiać do kogokolwiek w to imię. Przywołali ich potem i zakazali im w ogóle przemawiać, i nauczać w imię Jezusa. Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli: Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli. Oni zaś ponowili groźby, a nie znajdując żadnej podstawy do wymierzenia im kary, wypuścili ich ze względu na lud, bo wszyscy wielbili Boga z powodu tego, co się stało.
Co to znaczy być Świadkiem Chrystusa...???
W dzisiejszym fragmencie z Dziejów Apostolskich uczniowie streszczają to w jednym zdaniu.
To zdanie zawarte zostało w tytule: Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli.
Uczeni w Piśmie chcą zabronić im nauczania w imię Jezusa...Ale oni odpowiadają: Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Także i dzisiaj przydałoby się zadać to pytanie...
To pytanie o to czy masz odwagę głosić Chrystusa? Czy jesteś w stanie przeciwstawić się innym ludziom, może ludziom mającym jakiś autorytet...Nie chodzi bynajmniej o zwykłe nieposłuszeństwo, forsowanie swoich pomysłów, demonstrowanie swojej niezależności...
Chodzi o to by stanąć w prawdzie i powiedzieć: Jestem uczniem Chrystusa...Dać świadectwo swojej wiary.
Jezus mówił, że światła nie stawia się pod korcem...taka ma być nasza wiara...
Takie ma być nasze świadectwo. Jeżeli doświadczasz Bożej Miłości...
Jeżeli czujesz się kochanym...i wspieranym przez Boga.
Jeżeli doświadczasz zbawienia...doświadczasz realnej obecności Chrystusa w swoim życiu...
To nie możesz milczeć...
Wiara nie jest Twoją prywatną sprawą...Jej nie można zamknąć w zakrystii...
Wychodząc z domu nie wieszasz swojego chrześcijaństwa na haku...nie zostawiasz go w domu niczym parasola w słoneczną pogodę...Bycie uczniem Chrystusa to nieodłączny element Twojej...Naszej tożsamości
I słowa apostołów z dzisiejszego czytania powinny być mottem każdego z nas: Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli. NIE MOŻEMY NIE MÓWIĆ...Mówić o tym jest naszym OBOWIĄZKIEM...
Dzisiejsze czytania: Dz 4,13-21; Ps 118,1.14-16.18.21; Ps 118,24; Mk 16,9-15
(Dz 4,13-21)
Przełożeni i starsi, i uczeni widząc odwagę Piotra i Jana, a dowiedziawszy się, że są oni ludźmi nieuczonymi i prostymi, dziwili się. Rozpoznawali w nich też towarzyszy Jezusa. A widząc nadto, że stoi z nimi uzdrowiony człowiek, nie znajdowali odpowiedzi. Kazali więc im wyjść z sali Rady i naradzili się: Co mamy zrobić z tymi ludźmi? - mówili jeden do drugiego - bo dokonali jawnego znaku, oczywistego dla wszystkich mieszkańców Jerozolimy. Przecież temu nie możemy zaprzeczyć. Aby jednak nie rozpowszechniało się to wśród ludu, zabrońmy im surowo przemawiać do kogokolwiek w to imię. Przywołali ich potem i zakazali im w ogóle przemawiać, i nauczać w imię Jezusa. Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli: Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli. Oni zaś ponowili groźby, a nie znajdując żadnej podstawy do wymierzenia im kary, wypuścili ich ze względu na lud, bo wszyscy wielbili Boga z powodu tego, co się stało.
Co to znaczy być Świadkiem Chrystusa...???
W dzisiejszym fragmencie z Dziejów Apostolskich uczniowie streszczają to w jednym zdaniu.
To zdanie zawarte zostało w tytule: Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli.
Uczeni w Piśmie chcą zabronić im nauczania w imię Jezusa...Ale oni odpowiadają: Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Także i dzisiaj przydałoby się zadać to pytanie...
To pytanie o to czy masz odwagę głosić Chrystusa? Czy jesteś w stanie przeciwstawić się innym ludziom, może ludziom mającym jakiś autorytet...Nie chodzi bynajmniej o zwykłe nieposłuszeństwo, forsowanie swoich pomysłów, demonstrowanie swojej niezależności...
Chodzi o to by stanąć w prawdzie i powiedzieć: Jestem uczniem Chrystusa...Dać świadectwo swojej wiary.
Jezus mówił, że światła nie stawia się pod korcem...taka ma być nasza wiara...
Takie ma być nasze świadectwo. Jeżeli doświadczasz Bożej Miłości...
Jeżeli czujesz się kochanym...i wspieranym przez Boga.
Jeżeli doświadczasz zbawienia...doświadczasz realnej obecności Chrystusa w swoim życiu...
To nie możesz milczeć...
Wiara nie jest Twoją prywatną sprawą...Jej nie można zamknąć w zakrystii...
Wychodząc z domu nie wieszasz swojego chrześcijaństwa na haku...nie zostawiasz go w domu niczym parasola w słoneczną pogodę...Bycie uczniem Chrystusa to nieodłączny element Twojej...Naszej tożsamości
I słowa apostołów z dzisiejszego czytania powinny być mottem każdego z nas: Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli. NIE MOŻEMY NIE MÓWIĆ...Mówić o tym jest naszym OBOWIĄZKIEM...
Komentarze
Prześlij komentarz