Przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie przez włożenie moich rąk.

1 CZERWCA 2016
Środa
Dzień powszedni
Dzisiejsze czytania: 2 Tm 1,1-3.6-12; Ps 123,1-2.26; Mk 12,18-27

(2 Tm 1,1-3.6-12)
Paweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, [posłany] dla [głoszenia] życia obiecanego w Chrystusie Jezusie, do Tymoteusza, swego umiłowanego dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana! Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy zachowuję nieprzerwaną pamięć o tobie w moich modlitwach. W nocy i we dnie pragnę cię zobaczyć - Z tej właśnie przyczyny przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie przez włożenie moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię, której głosicielem, apostołem i nauczycielem ja zostałem ustanowiony. Z tej właśnie przyczyny znoszę i to obecne cierpienie, ale za ujmę sobie tego nie poczytuję, bo wiem, komu uwierzyłem, i pewien jestem, że mocen jest ustrzec mój depozyt aż do owego dnia.

Powyższy fragment z Listu do Tymoteusza, zawiera wiele mocnych słów, które szczególnie mnie dotknęły. Zwłaszcza zdanie, które umieściłem w tytule. Na nowo rozpalić charyzmat Boży. Każdy z nas został powołany do bycia w Kościele. Oczywiście nie wszyscy są kapłanami, ale wszyscy noszą w sobie Ducha Świętego. I wszyscy są napełnieni Jego darami. Ale nie wszyscy korzystają z darów, charyzmatów. Inni przestali korzystać. W jeszcze innych zapał wypalił się. Przyznam się, że wziąłem sobie szczególnie do serca te słowa, bo i mój charyzmat gdzieś się zagubił. I wiem, że potrzeba mi go na nowo rozpalić. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. No właśnie... Otrzymaliśmy Ducha Świętego, który nie jest duchem bojaźni. Zatem nie możemy sobie pozwolić na strach. Tylko dawać odważnie świadectwo. Nie można sobie pozwolić na wstyd, zniechęcenie itp. Paweł wyraźnie pokazuje, jaka jest droga: weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.