Przejdź do głównej zawartości

Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia.

Poniedziałek

Wspomnienie św. Leona Wielkiego, papieża i doktora Kościoła

Dzisiejsze czytania: Tt 1,1-9; Ps 24,1-6; Flp 2,15-16; Łk 17,1-6

(Łk 17,1-6)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie. Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: żałuję tego, przebacz mu. Apostołowie prosili Pana: Przymnóż nam wiary. Pan rzekł: Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze, a byłaby wam posłuszna.

 Dzisiejszą Ewangelię można podzielić na dwie części. Pierwsza część mówi o zgorszeniu.
Ale i o przebaczeniu...Druga część mówi o wierze. Spójrzmy, co mówi dziś Jezus:
Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Co ciekawe w oryginalnym greckim tekście słowo przetłumaczone, jako zgorszenie, brzmi SKANDALON. Czy mamy jakieś skojarzenia? Ja mam :)
Skandal...Wiemy dobrze, co znaczy to słowo. Warto też zastanowić się nad faktem, że największy nakład wśród prasy mają tak zwane tabloidy. (zwane także bulwarówkami) Wysoko plasują się też pisma kobiece, których głównym celem są "ploteczki". Chciałbym być dobrze zrozumiany. Nie rozrywam szat w rozpaczy, że ludzie kupują prasę niskich lotów, ale chcę pokazać pewien problem. Pogoń za sensacją, skandalem jest dziś na porządku dziennym. Media uwielbiają skandale...zwłaszcza, gdy dotyczą one Kościoła. Wtedy trąbi się na prawo i lewo, by pokazać jaki to paskudny jest Kościół. Jacy księża źli i zepsuci. Jezus mówi: Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. To ważna myśl...Skandale, zgorszenia przyjdą. Nie czarujmy się, że będzie OK. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zarobić pieniądze...może zdobyć sławę na taniej sensacji.
Ale druga myśl jest ważniejsza: biada temu, przez którego przychodzą.

I tutaj nie ma znaczenia, kto jest odpowiedzialny za zgorszenie...Bo wyrok, który wydaje Jezus jest dla każdego taki sam: Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. I OK...można powiedzieć, że to hiperbola...że przecież Jezus nie nawołuje do okrutnego karania "gorszycieli". Ale tu chodzi o coś więcej.
O radykalizm ewangeliczny...Jeśli jesteś uczniem Chrystusa, nawet nie pomyślisz o tym, by być dla kogoś zgorszeniem. Nie pozwolisz, by ktoś mógł rzucić na Ciebie cień podejrzeń. Owszem insynuacje zawsze będą się pojawiać...Nieporozumienia...Nadinterpretacje też...
Ale pamiętaj o jednym...Masz być czysty...masz być wzorem...
Bo dla gorszyciela jest jedna kara...

Uważajcie na siebie. Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: żałuję tego, przebacz mu. Jeśli brat zawini upomnij go...To pozwala uniknąć zgorszenia. Jeżeli widzi się grzech, lepiej skorygować pewne sprawy dopóki niewiele osób o tym wie...To bardzo rozsądne. Nie można czekać, nie można milczeć...Bo jeżeli pozwolimy bratu grzeszyć dalej...nie zrobimy nic w związku z tym, że zawinił...
pośrednio przyczyniamy się do skandalu. Druga sprawa to przebaczenie. Jest ono możliwe tylko wtedy, gdy ktoś żałuje...I nawet siedem razy na dzień. To ważna myśl...bo dziś wielu mówi: przebaczyć, ale nie zapomnieć...to nie jest do końca chrześcijańskie myślenie. I choć mam sprecyzowane zdanie w kwestiach historycznych, to jednak w pierwszej kolejności trzeba patrzeć na to z punktu widzenia Chrystusa...

Nie można zatem przebaczyć zbrodni komunistycznych...Dlaczego? Bo nie ma żalu, nie ma skruchy, nie ma prośby o przebaczenie. To wyraźnie nakreśla Jezus - Jeśli żałuje - przebacz. Jeśli zawini - upomnij.
A jeśli nie żałuje? Nie ma wyrzutów sumienia? Wtedy rozwiąż sprawę zgodnie ze sprawiedliwością społeczną.

Ostatnia myśl - wiara: Apostołowie prosili Pana: Przymnóż nam wiary. Pan rzekł: Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze, a byłaby wam posłuszna. Nie potrzeba wielkiej wiary, by czynić cuda...wystarczy odrobina.
To jest sekret Królestwa Bożego...z czegoś małego, może stać się coś wielkiego.

Te wszystkie myśli wpisują się w jutrzejszy dzień - Święto Niepodległości.
Bo przecież i kwestie zgorszenia ... skandali ... są związane z rzeczywistością społeczną.
Z rzeczywistością państwa...ojczyzny...
I kwestie związane z upomnieniem, przebaczeniem...
żalem i prośbą o wybaczenie.

A i wiara to podstawa...fundament wszystkiego...
więc także udanego życia społecznego.

Patrzmy zatem na dzisiejszą Ewangelię w kontekście naszego narodowego święta.
I zróbmy rachunek sumienia: czy na pewno w stosunku do Polski nie byliśmy ludźmi "skandalu". 

Komentarze

Norbert pisze…
Autor nie bardzo zrozumiał przesłanie tego fragmentu Ewangelii. Jezus odnosił się w nim właśnie do dzisiejszych czasów. Mówił o gorszeniu maluczkich... Gorszeniu MALUCZKICH... Trzeba to właściwie zrozumieć. Jezus mówił tutaj o pedofili w kościele. Wszystko było przewidziane tylko ludzie to czytają a nie rozumieją. Patrzą a nie widzą...

Najczęściej czytane posty

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Sobota Wspomnienie bł. Jolanty, zakonnicy   Dzisiejsze czytania: 2 Kor 5,14-21; Ps 103,1-4.8-9.11-12; Ps 119,36a.29b; Mt 5,33-37 (Mt 5,33-37) Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano przodkom: "Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi". A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. Jezus zatrzymuje się na przykazaniu ósmym...mało tego rozszerza je. Przykazanie mówi by nie przysięgać fałszywie...by nie dawać fałszywego świadectwa...Ale to mało by być uczniem Chrystusa...Jezus rozszerza przykazanie mówiąc:  Wcale nie przysięgajcie... Jest jeszcze jedno pouczenie...i myślę, że na nim warto się zatrzymać n

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Poniedziałek Dzisiejsze czytania: 1 Sm 1,24-28; 1 Sm 2,1.4-8; Łk 1,46-56 (Łk 1,46-56) Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.  Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.  Oto bowiem błogosławić mnie będą  odtąd wszystkie pokolenia,  gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.  Święte jest Jego imię  a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia  [zachowuje] dla tych, co się Go boją.  On przejawia moc ramienia swego,  rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich.  Strąca władców z tronu,  a wywyższa pokornych.  Głodnych nasyca dobrami,  a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje jak przyobiecał naszym ojcom  na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.  Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu. Magnificat...Modlitwa Maryi, która modli się pod natchnieniem Ducha Świętego... To jedyny tekst modlit

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.

Poniedziałek Wspomnienie św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła   Dzisiejsze czytania: Wj 1,8-14.22; Ps 124,1-8; Mt 10,40; Mt 10,34-11,1 (Mt 10,34-11,1) Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do

Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!

Piątek Wspomnienie św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika   Dzisiejsze czytania: Rdz 46,1-7.28-30; Ps 37,3-4.18-19.27-28.39-40; J 14,26; Mt 10,16-23 (Mt 10,16-23) Jezus powiedział do swoich apostołów: Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do inneg

Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.

Poniedziałek Dzisiejsze czytania: Kpł 19,1-2.11-18; Ps 19,8-10.15; 2 Kor 6,2b; Mt 25,31-46 (Mt 25,31-46) Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy