Chodźcie, uknujemy zamach na Jeremiasza!

Środa

Dzisiejsze czytania: Jr 18,18-20; Ps 31,5-6.14-16; J 8,12b; Mt 20,17-28


(Jr 18,18-20)
Niegodziwi rzekli: Chodźcie, uknujemy zamach na Jeremiasza! Bo przecież nie zabraknie kapłanowi pouczenia ani mędrcowi rady, ani prorokowi słowa. Chodźcie, uderzmy go językiem, nie zważajmy wcale na jego słowa! Usłysz mnie, Panie, i słuchaj głosu moich przeciwników! Czy złem za dobro się płaci! . Wspomnij, jak stawałem przed Tobą, aby się wstawiać za nimi, aby odwrócić od nich Twój gniew.

W dzisiejszym czytaniu zatrzymujemy się nad fragmentem z Księgi Jeremiasza...Spójrzmy zatem na dzisiejszą perykopę: Niegodziwi rzekli: Chodźcie, uknujemy zamach na Jeremiasza! Prorok ma wielu przeciwników. Knują oni przeciw niemu. Każdy, kto pełni Wolę Bożą musi liczyć się z tym, że otoczenie nie będzie go akceptować i głaskać...Bycie wierzącym...głoszenie Ewangelii...pójście pod prąd współczesnym trendom nie jest mile widziane przez wielu ludzi...Chodźcie, uderzmy go językiem, nie zważajmy wcale na jego słowa! Czy to nie wydaje nam się znajome? Chodźcie...uderzmy go językiem?
Prawdę mówiąc językiem można wyrządzić więcej krzywdy niż poprzez przemoc fizyczną...
A ile dziś takich "uderzeń językiem" zaliczy Kościół? Ile oszczerstw padnie pod zarzutem duchowieństwa z papieżem na czele? Wszyscy żyjemy abdykacją Benedykta XVI, ale przejrzyjmy prasę, włączmy telewizje, posłuchajmy radia...jak wyglądają te wszystkie artykuły? Czy jest w nich choć odrobina zrozumienia takiej a nie innej decyzji? Czy może szukanie sensacji? Snucie rozmaitych hipotez...no i oczywiście spekulacje kto będzie wybrany na papieża po Benedykcie...

Usłysz mnie, Panie, i słuchaj głosu moich przeciwników! Czy złem za dobro się płaci! . Wspomnij, jak stawałem przed Tobą, aby się wstawiać za nimi, aby odwrócić od nich Twój gniew. Jeremiasz modli się...Usłysz mnie Panie...słuchaj głosu moich przeciwników...wspomnij na to jak ja się wstawiałem za nimi...a teraz oni odpłacają mi złem za dobro...my również doświadczamy odpłacania się złem za dobro.
Pewnie wiele razy ktoś z nas został wykorzystany...i mówił sobie potem, że ma za miękkie serce...
Czy to znaczy by zacząć odpłacać się złem za złe?
Nie...trzeba się modlić...tak jak Jeremiasz...
Wstawiać się za swoimi nieprzyjaciółmi...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.