Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.

12 KWIETNIA 2018
Czwartek
Dzień powszedni
Dzisiejsze czytania: Dz 5, 27-33; Ps 34 (33), 2 i 9. 17-18. 19-20; J 3, 31-36

(J 3, 31-36) - Kliknij aby przeczytać.

W Ewangelii na dziś zostajemy przy spotkaniu Jezusa z Nikodemem. Jezus wyjaśnia, że jest Mesjaszem, że pochodzi z wysoka, panuje nad wszystkim. I jest ponad wszystkim.

Ten, kto przyjmuje świadectwo Jezusa, uznaje Boga za prawdomównego. Bóg jest prawdomówny i myślę, że nikt nie odważyłby się podważyć Jego autorytetu. Odrzucanie świadectwa Jezusa, jest więc odrzuceniem Boga. Nie można tylko częściowo uznawać świadectwo Jezusa... Nie można wierzyć w Jego przesłanie połowicznie.

Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży. Wiara w Syna prowadzi do zbawienia. Do życia wiecznego. Ale nie wystarczy wierzyć w Syna, ale również wierzyć Synowi. Niewiara w Syna, ale i niewiara Synowi prowadzi do potępienia, sprowadza gniew Boży... I nie dlatego, że Bóg się mści, ale dlatego, że odrzucenie Syna jest jednoznacznym opowiedzeniem się za grzechem... za złem. A wybór zła sprowadza potępienie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.

Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.